Czy jesień życia musi być smutna?
Gdzie lub kiedy kończy się nasza rola jako rodziców czy dziadków?
Czy będąc emerytami możemy jeszcze zrobić coś wspaniałego dla siebie?
Na podobne do tych, a także inne pytania zadawane przez Dzikusa, odpowiedzą Teresa i Andrzej Walczakowie.
Jeśli jeszcze ich nie znacie, koniecznie odwiedźcie prowadzoną przez nich stronę: http://kamperemprzezswiat.blogspot.com

„Odkąd sześć lata temu oboje zostaliśmy emerytami, średnio przez sześć-osiem miesięcy w roku podróżujemy kamperem. Pozostałe miesiące to przygotowania do podróży i czas dla wnuczki Justynki. Do niedawna intensywnie uprawialiśmy paralotniarstwo. Jednak podróżowania i latania – na serio – nie da się pogodzić. Więc teraz zostały tylko podróże.”
Dzikus – prywatnie: Robert Czerniak, ojciec i przyjaciel. Zawodowo: cukiernik i kucharz, a także absolwent Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM w Poznaniu. Podróżuje z przerwami na normalne życie od ponad 20 lat. Ostatnio na potrzeby własnego kanału internetowego przeprowadza rozmowy z doświadczonymi lub debiutującymi podróżnikami. W swoich wywiadach najpierw „oswaja” rozmówcę, a później stara się od niego „wycisnąć” prawdziwe aspekty podróżowania.
Panie Robercie- tak mnie zainspirowała Pana książka, że po wczorajszej rozmowie z Panem zapomniałem dziś o zabiegach w Domu Zdrojowym Ciechocinek. Jestem pod wrażeniem.ukłony za pierwsze wzruszenia po kilku kartach Podróży bez Granic. R.K. Ratyński. biuro@dachdeker.com