UWAGA! To jest wpis archiwalny dotyczący Pleneru Podróżniczego 2012
Trochę ich łączy, jeszcze więcej dzieli. Doba urodził się w Swarzędzu. Po ukończeniu studiów na Politechnice Poznańskiej przeniósł się na Pomorze Zachodnie, do Polic. Ziębka to rodowity szczecinianin, który pięć lat mieszkał w stolicy Wielkopolski, ale zdecydował się do rodzinnego miasta wrócić. Tam też się poznali.
Aleksander Doba to wielki fan latania i sportów wodnych, szczególną miłością obdarzył kajakarstwo. Żyje zgodnie z maksymą „stawiaj sobie ambitne cele – a potem je realizuj”. Jako pierwszy opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. Potem postanowił postawić sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. W 2010 r. wyruszył kajakiem z Dakaru i po 99 dniach wyprawy, przepłynięciu 5394 km znalazł się w Brazylii. Przeszedł do historii. Jako pierwszy człowiek samotnie przemierzył kajakiem Atlantyk z kontynentu na kontynent, wyłącznie dzięki sile mięśni. Laureat wielu nagród podróżniczych, m.in. prestiżowych „Kolosów”. W czerwcu został odznaczony Złotym Gryfem Zachodniopomorskim.
Jakub Ziębka do kajaka wsiadł zaledwie kilka razy w życiu. Woli piłkę nożną. Swoją przygodę z dziennikarstwem zaczął w „Gazecie Wyborczej” (relacjonował m.in. wyprawę „Afryka Nowaka”), teraz kontynuuje ją w motoryzacyjnym miesięczniku „Szkoła Jazdy”. Od dziecka fascynuje się Afryką i Karaibami. Opowieści z tamtych rejonów świata serwuje w prowadzonej przez siebie audycji „Trzeci Świat”. Można jej posłuchać na antenie internetowego Radia Studnia. Kiedy Doba płynął przez Atlantyk, Ziębka postanowił samotnie przemierzyć całą Jamajkę. Trzymał się jak najdalej od luksusowych kurortów, błąkał się m.in. po ciemnych zaułkach Kingston..