Kazimierz Ludwiński + Piotr Tomza

Fot. arch. Ludwińskich
Fot. arch. Ludwińskich

„A co to za zakon, ci Bracia Ludwińscy?”

W tę historię aż trudno uwierzyć. Jest długa, niesamowita, a w dodatku prawdziwa. Kazimierz Ludwiński miał dwadzieścia kilka lat, gdy wraz z braćmi, Andrzejem i Piotrem, rzemieślniczą metodą zbudował w Ustce katamaran żaglowy – „Wyspę Szczęśliwych Dzieci”.

Fot. arch. Ludwińskich
Fot. arch. Ludwińskich

Pływanie na nim bracia rozpoczęli w roku 1979. Ruszyli na wyprawę naukową do Afryki Zachodniej. Stan wojenny zastał ich w Kongu. Zmienili plany i nie wrócili do kraju.

Nie mogli nawet podejrzewać, że ich losy potoczą się dalej w taki sposób.

„Wyspa” kilka razy przepłynęła Atlantyk, dobrze służyła braciom, a do Polski zawinęła dopiero w latach dziewięćdziesiątych, gdzie przeszła generalny remont.

Ale to wszystko mało, bowiem w roku 2004 Kazimierz Ludwiński rozpoczął na niej podróż dookoła świata. Więcej! W rejs, który – jak się potem okazało – miał trwać dziewięć lat, zabrał swoje dzieci. Nel miała wtedy zaledwie sześć lat, a Noe – siedem miesięcy! Ludwiński pełnił na jachcie rolę zarazem taty, mamy, nauczyciela, kucharza, szkutnika, elektryka i majtka pokładowego. Nie brakowało sztormów, strachu i łez, ale dominowała radość i piękno. Wspólnie przeżeglowali ponad 45 tys. mil morskich. Ojciec pokazał dzieciom świat, a one pokochały podróże.

W marcu 2014 roku w Gdyni Kazimierz, Nel i Noe otrzymali za swoją podróż Kolosa.

Pierwszymi, którzy pogratulowali Ludwińskiemu, byli jego bracia.

Czy jest ktoś, kto może wiedzieć więcej o rodzinnym podróżowaniu?


"... że niby jestem takim zajebistym luzakiem-ostrzakiem. Fot. Gustaw Dudka.
„… że niby jestem takim zajebistym luzakiem-ostrzakiem. Fot. Gustaw Dudka.

Niewygodne pytania Kazimierzowi Ludwińskiemu spróbuje zadać Piotr Tomza, dziennikarz, redaktor serwisu Kolosy.pl i autor książek (Pokolenie Kolosów, Afryka Nowaka), który w trakcie wcześniejszych edycji Pleneru przepytywał już Dominika Szmajdę i Kamilę Kielar.

0 comments on “Kazimierz Ludwiński + Piotr TomzaAdd yours →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *